Kiedy
w maju 2002 roku wyruszałem na legendarną drogę pielgrzymkową do grobu
Świętego Jakuba, znajdującego się w hiszpańskim mieście Santiago de
Compostela, nie przypuszczałem że to początek fascynującej, trwającej
kilkanaście lat przygody...
W
tym czasie odbyłem kilkadziesiąt peregrynacji; pracowałem w
schroniskach na szlaku opiekując się pielgrzymami; związałem się z
templariuszami, których komandoria znajduje się w małej górskiej osadzie
Manjarin; spotykałem pielgrzymów wszelkiego pokroju, pochodzących z
odległych zakątków świata; znajdowałem się w sytuacjach skrajnych,
czasem zabawnych, czasem niebezpiecznych; przeżywałem chwile wzniosłe i
chwile upadku...
Pewnego
dnia moja znajoma powiedziała do mnie: "...masz ciekawe i bogate
życie, opisz je. Załóż bloga." To było półtora roku temu. Tyle czasu
potrzebowałem aby się zdecydować, zmobilizować, przygotować i bloga
założyć...
Co zamierzam zamieszczać na blogu?
Jak
tytuł wskazuje "Opowieści z Camino de Santiago", będą to krótkie
opowiadania zainspirowane życiem na szlaku, tym co przeżyłem, co
widziałem, co słyszałem, przeplatane osobistymi refleksjami oraz
zilustrowane odpowiednimi do opisywanego tematu zdjęciami...
ULTREIA!
(zawołanie pielgrzymów na Camino de Santiago oznacza: NAPRZÓD! Prawdopodobnie przejęty od templariuszy)