WPROWADZENIE

środa, 12 października 2016

Kolejny spokojny dzień...

Wieczorny spacer lśniącymi od deszczu uliczkami Composteli. Skuleni pod parasolami przechodnie, z nostalgią   na twarzach, mijają mnie w milczeniu.  Na Plaza Inmaculada, nieopodal katedry, zmęczony pielgrzym wraz z osiołkiem powraca z Finisterre. W arkadowym przejściu na Obradoiro, uliczny grajek wygrywa na gitarze, sentymentalne "Alleluja" Leonarda Cohena. Kolejny, spokojny dzień w Santiago dobiega końca.


ULTREIA!